Czy sztucznej inteligencji [AI | SI] przysługują prawa autorskie?
Dokonujący się na naszych oczach postęp technologiczny, w tym rozwój sztucznej inteligencji, która potrafi wykonywać czynności dotychczas zastrzeżone dla człowieka takie jak pisanie tekstów (np. program Chat GPT), komponowanie muzyki (np. program Soundraw) czy tworzenie obrazów (np. program Midjourney) sprawia, że coraz częściej pojawiają się pytania o to czy wytwory sztucznej inteligencji mogą być objęte ochroną wynikającą z prawa autorskiego oraz komu przysługują prawa autorskie do wytworów sztucznej inteligencji. To ważny temat poniżej jeden z serii materiałów w tym obszarze.
Co to jest sztuczna inteligencja AI?
Aby na te pytania odpowiedzieć, należy zacząć od wyjaśnienia, czym właściwie owa sztuczna inteligencja jest. Według definicji zawartej w Encyklopedii PWN sztuczna inteligencja stanowi dział informatyki, w którym docelowo tworzy się programy komputerowe symulujące inteligentne zachowania człowieka. Do tych zachowań należy m.in. postrzeganie, rozpoznawanie, uczenie się, rozwiązywanie problemów oraz twórczość.
Dla celów niniejszego artykułu przyjmijmy pewne uproszczenie, a mianowicie że sztuczna inteligencja to systemy informatyczne mające zdolność do naśladowania inteligentnych działań człowieka, w tym twórczości intelektualnej.
Co to jest utwór?
Ochronie na gruncie ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej: „Prawo Autorskie”) podlegają utwory zdefiniowane jako każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (art. 1 ust. 1 Prawa Autorskiego). Na podstawie ten przepis przyjmuje się, że utworem jest przejaw działalności człowieka (inaczej: dzieło). Spełniwszy warunki wskazane w przepisie, osoba fizyczna może doprowadzić do powstania przedmiotu prawa autorskiego. Nie stanowią utworu wytwory generowane przez aplikacje komputerowe, które imitują ludzki proces kreacji (tzw. sztuczna inteligencja). Żeby uznać określony rezultat za utwór, człowiek musi mieć decydujący wpływ na jego powstanie (nadając mu cechy, które sprawiają, że ma twórczy i indywidualny charakter) (A. Niewęgłowski [w:] Prawo autorskie. Komentarz, Warszawa 2021, art. 1.).
Kliknij i napisz do nas. Zapraszamy na konsultacjeKto może być twórcą i komu przysługują prawa autorskie?
W Polsce zatem podobnie jak w innych krajach twórcą może być tylko człowiek. Dzieło stworzone wyłącznie przez sztuczną inteligencję nie jest przedmiotem ochrony praw autorskich, ponieważ za utwór można uznać jedynie rezultat pracy ludzkiej. Gdyby do sądu zostało wniesione powództwo dotyczące ochrony takiego utworu z pewnością zostałoby ono oddalone z przyczyn, o których mowa powyżej.
Czy wytwory sztucznej inteligencji powinny być zatem chronione przez prawo autorskie, skoro nie są bezpośrednim wynikiem twórczości człowieka? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W doktrynie w tym zakresie ukształtowały się następujące koncepcje:
Koncepcja nr 1 – prawa autorskie dla twórcy utworu
Pierwsza z nich zakłada, że sztuczna inteligencja powinna być traktowana jedynie jako narzędzie w rękach człowieka wykorzystywane przez niego do stworzenia utworu w rozumieniu Prawa autorskiego podobnie jak długopis, pędzel czy program komputerowy do edycji tekstu i tworzenia dokumentów. Za twórcę takiego utworu należy uznać człowieka i to jemu powinny przysługiwać prawa autorskie do utworu.
Koncepcja nr 2 – prawa autorskie dla twórcy programu sztucznej inteligencji (AI/SI)
Zgodnie z drugą koncepcją prawa autorskie do utworu powinny przysługiwać twórcy programu wykorzystującego sztuczną inteligencję nawet wtedy, gdy nie będzie miał on twórczego wkładu w powstanie utworu. Utwór powstały w ten sposób zawdzięcza bowiem swoje istnienie nie komputerowi, lecz człowiekowi, który taki program stworzył. Skoro twórca programu odcisnął w nim swoje piętno, to utwór stworzony przez taki program nosi w sobie ślad konkretnego autora tego programu. Jest to tzw. koncepcja pośredniego autorstwa.
Koncepcja nr 3 brak ochrony prawnoautorskiej
Koncepcja trzecia przewiduje natomiast, że utwór stworzony bez udziału człowieka powinien być pozbawiony ochrony prawnoautorskiej oraz automatycznie stawać
się częścią domeny publicznej. Tym samym każdy może z takiego utworu swobodnie korzystać. Zwolennicy tej koncepcji argumentują, że człowiek, zlecając sztucznej inteligencji wykonanie utworu nie jest w stanie przewidzieć, jaki będzie rezultat pracy maszyny, w związku z czym wkład człowieka w jego powstanie nie jest wystarczający do uznania go za autora. Przeciwnicy tej koncepcji podnoszą natomiast, że w dłuższej perspektywie takie rozwiązanie pozbawiłoby bodźca do dalszego rozwoju technologii opartej na sztucznej inteligencji. Autorskie prawa majątkowe winny bowiem rekompensować wysiłek twórcy włożony w zaprojektowanie przez niego programu. Jeżeli natomiast korzyści ekonomiczne z utworu stworzonego przez sztuczną inteligencję mogłyby przypaść przypadkowej osobie, prawo nie tworzyłoby zachęty do inwestycji. W tej sytuacji prawo autorskie nie spełniałoby więc swojej podstawowej funkcji, jaką jest zachęta do innowacji i tworzenie dla niej odpowiednich warunków.
Jak zatem będzie z prawami autorskimi dzieł sztucznej inteligencji?
Konkludując, krajowe regulacje dotyczące praw autorskich podobnie jak regulacje innych krajów nie są dostosowane do aktualnej rzeczywistości i dokonanego postępu technologicznego. Większość z tych aktów prawnych została napisana w czasach, gdy technologia, dzięki której sztuczna inteligencja ma zdolności twórcze, nie była znana. Taką sytuację należy ocenić negatywnie i postulować jak najszybsze zmiany w tym zakresie poprzez uregulowanie statusu prawnego wytworów sztucznej inteligencji zarówno na poziomie krajowym jak i międzynarodowym.
Zapisz się na newsletter