11. Przedsiębiorcy jako Konsumenci: Kiedy przysługuje im prawo do zwrotu?

Przed nami wzmożony ruch zakupowy w ecommerce. A co z tym związane pojawia się wieczny temat zwrotów. Wydawać by się mogło, że zwroty w e-commerce są czymś zupełnie naturalnym. Według danych Gemius z Raportu E-commerce w Polsce 2021 roku –  74 % z nas dokonując zakupów przez internet choć raz zwróciło kupowany produkt. Jest to niewątpliwie jeden z najważniejszych procesów w transakcjach przez internet budujący zaufanie klienta do marki. Prawo do zwrotu – jak wygląda praktyka i przepisy, gdy mamy do czynienia z zakupem przez przedsiębiorcę, na tzw. „fakturę”? O tym więcej w tym odcinku.

Branża ecommerce w Polsce warta jest ponad 100 mld zł i jest na niej blisko 58 tyś sklepów i co miesiąc średnio pojawia się około 350 nowych. Co oznacza, że jest ciągle kogo edukować i wspierać świadomość i działalność tej branży. Jednym z ciekawych zagadnień niewątpliwie jest sprzedaż w internecie dokonywana przez przedsiębiorcę, gdy mamy do czynienia z zakupem pomiędzy Firmą a Firmą i o tym więcej poniżej.

 

Mówiąc o kontrahentach, którym sprzedawane są towary, z reguły mamy na myśli konsumentów i przedsiębiorców. Konsumentom przypisujemy szereg szczególnych uprawnień posiadanych w związku z dokonywaną transakcją, jednocześnie odmawiamy ich istnienia po stronie tych, którzy nabywają towar lub usługę „na firmę”.

Te powszechne rozumienie jest słuszne jedynie na pierwszy rzut oka, a obecnie już dość nieaktualne. Jeśli zapoznamy sięprzepisami prawa może okazać się, że kontrahent choć będący przedsiębiorcą, jest równocześnie konsumentem. Posiada zatem kilkanaści dodatkowych uprawnień, o których sprzedający lub usługodawca w ogóle nie pomyślał. Niesie to za sobą szereg trudności.

O jakich trudnościach mowa? – zacznijmy od sprzedaży usług przez internet

Chcąc zobrazować dostrzeżony problem, posłużmy się przykładem Spółki, która w ramach prowadzonej działalności gospodarczej świadczy na rzecz klientów usługi marketingu w internecie – począwszy od opracowywania strategii i kampanii marketingowych, po pozycjonowanie stron sklepów internetowych. Ze swoimi klientami zwykle nawiązuje ona współpracę poprzez mailową wymianę skanów podpisanego dokumentu umowy. Jest ona poprzedzona negocjacjąprowadzoną w trakcie spotkań odbywanych w restauracji, kawiarni bądź za pośrednictwem platform do komunikacji na odległość np. zoom lub teams. Zdarza się nawet, że negocjacje prowadzone są wyłącznie w formie mailowej lub telefonicznie.

Powyższa metoda sprawdzała się i była z powodzeniem stosowana przez Spółkę, do czasu.

Kliknij i napisz do nas. Zapraszamy na konsultacje

 

W przypadku jednej z umów, po 2 miesiącach współpracy, Spółka została bowiem niemiło zaskoczona przez klienta – jednoosobowego przedsiębiorcę, który poinformował ją o rezygnacji ze współpracy. Swoje uprawnienie uzasadniał tym, że choć zawarł umowę współpracy jako przedsiębiorca, nie jest on zobowiązany rozliczyć się ze Spółką za zrealizowane na jego rzecz usługi, ponieważ przysługuje mu status konsumenta, a nie został powiadomiony przez Spółkęo przysługującym mu prawie odstąpienia od umowy.

Brzmi niewiarygodnie?

W pierwszej chwili zdecydowana większość z Was zapewne uznałaby stanowisko klienta Spółki za absurdalne i oburzające. Skoro korzystał z usług Spółki, powinien był za nie zapłacić. Te jednak rzeczywiście miało miejsce, a w niektórym sytuacjach mogłoby nawet być uzasadnione.

Mogłoby, ale na szczęście w omawianym przykładzie stanowisko klienta Spółki nie miało uzasadnienia. Po przeanalizowaniu wszystkich okoliczności sprawy okazało się, że nie znajdą w niej zastosowania przepisy ustawy o prawach konsumenta, klient nie mógł zatem skutecznie odstąpić od umowy i uchylić się od zapłaty zaległego wynagrodzenia za wykonane usługi.

Klient chciał skorzystać z regulacji dot. umowy zawieranej na odległość, czy ona jest?

Umowa zawarta na odległość to umowa zawarta z konsumentem lub przedsiębiorcą na prawach konsumenta w ramach zorganizowanego systemu zawierania umów na odległość, bez jednoczesnej fizycznej obecności stron, z wyłącznym wykorzystaniem jednego lub większej liczby środków porozumiewania się na odległość do chwili zawarcia umowy włącznie.

Mamy z nią zatem do czynienia, gdy na wszystkich etapach jej zawierania, od etapu negocjacji lub złożenia oferty ażpo zawarcie umowy, strony komunikowały się wyłącznie przy pomocy środków porozumiewania się na odległość, np. korespondencja mailowa, telefon, internet.

Czym jest umowa zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa?

Umową zawartą poza lokalem przedsiębiorstwa jest umowa zawarta z konsumentem lub przedsiębiorcą na prawach konsumenta, spełniająca jedno z następujących wymagań:

  1. Została zawarta przy jednoczesnej fizycznej obecności stron w miejscu, które nie jest lokalem przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy (np. kawiarnia, restauracja),
  2. Została zawarta w wyniku przyjęcia oferty złożonej przez konsumenta w miejscu które nie jest lokalem przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy (np. konsument decyduje się kupić łódź motorową będąc na targach branży wodnej),
  3. Została zawarta w lokalu przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy lub za pomocą środków porozumiewania się na odległość bezpośrednio po tym, jak nawiązano indywidualny i osobisty kontakt z konsumentem w miejscu, które nie jest lokalem przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy, przy jednoczesnej fizycznej obecności stron, „zwabienie” czy „zaproszenie” konsumenta z ulicy na pokaz w lokalu przedsiębiorcy.

 

Zatem naprzykład – Jeśli konsument został zaproszony przez przedsiębiorcę na pokaz produktów, a w czasie jego trwania dokonał zakupu przedstawianego towaru, to umowa stron będzie umową zawartą poza lokalem przedsiębiorstwa.

W transakcjach internetowych pojawia się jeszcze jedno pytanie – Czy przedsiębiorca może być konsumentem?

Od kilku lat dochodzi jdo sukcesywnego rozszerzania definicji konsumenta i obejmowania nią również osób fizycznych, które dokonują z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z ich działalnością gospodarczą lub zawodową. Taka definicja zawarta jest w art. 221 kodeksu cywilnego.

Od 1 stycznia 2023 roku obowiązuje również przepis art. 7aa ustawy o prawach konsumenta, który uzupełniając wskazaną wyżej definicję zawartą w kodeksie cywilnym za konsumenta uważa również osobę fizyczną zawierającąumowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla niej charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.

Przykład 1

Wyobraźmy sobie zatem, że jednoosobowy przedsiębiorca prowadzący zakład wulkanizacyjny, nabywa w sklepie fotograficznym aparat, aby nim dokumentować wykonywane przez siebie usługi. Choć będzie wykonywał zdjęcia na potrzeby prowadzonej działalności, tak nie będzie to dla niego miało charakteru zawodowego.

Mimo statusu przedsiębiorcy, należy zatem przypisywać mu uprawnienia znane konsumentom i je respektować.

Wobec tego, brak podania przez sprzedawcę będącego przedsiębiorcą, informacji o prawie odstąpienia od umowy przez kupującego – przedsiębiorcę prowadzącego jednoosobową działalność gospodarczą, wywołuje identyczne surowe konsekwencje opisane w przepisach art. 27, 31, 32 i 36 tej ustawy.

Co ważne, definicja przedsiębiorcy-konsumenta o treści tożsamej z tą obowiązującą na gruncie ustawy o prawach konsumenta, obowiązuje również na gruncie kodeksu cywilnego i jest zawarta w art. 3855. Ma ona zastosowanie przy ocenie czy postanowienia zawartej z przedsiębiorcą umowy mają charakter abuzywny. Nie ma, póki co generalnego zastosowania do umów zawieranych przez przedsiębiorcę prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.

Jak zweryfikować, czy przedsiębiorcy przysługuje status konsumenta?

Aby ustalić czy umowa zawierana z przedsiębiorcą prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą jest w rzeczywistości zawierana z konsumentem, należy ocenić, czy będzie ona związana z zawodowym charakterem przedmiotu wykonywanej działalności gospodarczej. Sprzedawca powinien przy każdej transakcji weryfikować przedmiot działalności w CEiDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) kupującego.

Każdorazowe sprawdzanie nabywającej firmy w CEIDG w praktyce jest wręcz niemożliwe – wydłuża znacząco czas obsługi i zwiększa jej koszty.

Pewnym rozwiązaniem jest zatem wprowadzenie formularzy oświadczeń dla kupujących, w których wskazują oni czy nabywany towar lub usługa mają dla nich zawodowy charakter. Lecz kto, to robi – ja takiej praktyki w ecommercach nie widziałam.

Kliknij i napisz do nas. Zapraszamy na konsultacje

 

Krótko mówiąc

Zaktualizowane przepisy pozwalają jednoosobowym działalnościom gospodarczym na odstąpienie od umowy w ciągu 14 dni od zawarcia jej, podobnie jak dla konsumentów. Jednakże istnieją pewne warunki, takie jak brak charakteru zawodowego umowy.

Jednakże, pojęcie „charakteru zawodowego” nie jest jednoznacznie określone w ustawie, co może prowadzić do wątpliwości. Decyzja o zwrocie towaru będzie zależała często od interpretacji przedsiębiorcy i sprzedawcy. Choć można dochodzić swoich spraw w sądzie – pytanie czy warto? Dla prowadzących sklepy internetowe może się okazać, że wartość transakcji, a z nią związana wartość zwrotu jest dużo mniejsza, niż koszty czasu, prawników i procesu, które trzeba ponieść wyjaśniając tą kwestię.

Dziękuję za uwagę i tak czy inaczej polecam rozwagę w zakupach, aby nasze działania nie produkowały niepotrzebnie śladu węglowego. Już dziś zapraszam też na kolejny odcinek za tydzień.

Dziękuję za uwagę i zapraszam na kolejny odcinek za tydzień. Podziel się komentarzami i napisz o czym chcesz więcej posłuchać.

Nie zapomnij o kolejnych odcinkach, zapisz się na newsletter – wyślemy ci przypomnienie

 

Wolisz posłuchać? Wybierz odcinek i kliknij

Polecane odcinki i wpisy: